W tym roku nasz urlop różnił się od pozostałych. Główną różnicą jest fakt, iż po raz pierwszy spędzaliśmy go we trójkę 👶. W zeszłym roku, tuż po wakacjach przyszła na świat nasza córeczka. Oczywiście, wywróciła wszystko do góry nogami 😉 Dojście do siebie zajęło nam dłuższą chwilę. W związku z tym na jakikolwiek wyjazd nie było co liczyć. Obiecaliśmy sobie, że nadrobimy latem 2022. I słowa dotrzymaliśmy 😀
Wybraliśmy się na jeden z zagranicznych kempingów, na którym znajdują się nasze domki mobilne. Zakwaterowaliśmy się w domku o powierzchni 40m2. Znajdowały się w nim dwie sypialnie, salon z aneksem kuchennym oraz łazienka. Nasz domek mobilny był w pełni umeblowany. Na wyposażeniu znalazło się nawet łóżeczko turystyczne oraz krzesełko do karmienia, co było dla nas zbawieniem 😉
Po tygodniu stwierdziliśmy, że to na pewno nie ostatnie nasze wakacje w tym miejscu. Domek mobilny okazał się w pełni komfortowy. Pozwoliło nam to na upragniony wypoczynek, pomimo obecności naszego, niemającego nic wspólnego ze spokojnym dzieckiem, niemowlaka.
Stosunkowo niewielka kuchnia, pomieściła wszystkie niezbędne sprzęty AGD. Wysoka lodówka, piekarnik, płyta gazowa, kuchenka mikrofalowa i niezwykle przydatna zmywarka. To wszystko sprawiło, że mogliśmy bez najmniejszych problemów przygotowywać posiłki samodzielnie. Mogliśmy, ale nie musieliśmy, dlatego czasem zdarzało nam się odwiedzić miejscowe restauracje. W końcu to wakacje 😉
W pełni komfortowa sypialnia zapewniała całej trójce spokojny sen. Nie ukrywam, że łóżko w rozmiarze 160×200 okazało się bardzo przydatne. Nasze niemowlę, bowiem, stwierdziło, że pomiędzy rodzicami będzie wygodniej niż w łóżeczku dziecięcym.
Śniadania jedliśmy w salonie lub na zewnątrz, ciesząc się wolno płynącym czasem i brakiem pośpiechu, który towarzyszy nam na co dzień.
Czas mijał nam na spacerach, zabawie w domku mobilnym oraz na zewnątrz. Oczywiście, musieliśmy też wykonywać pewne obowiązki, w których niezmiennie pomagała nam córka 😉
Według nas wakacje nie polegają na spędzaniu czasu wyłącznie w domku czy pokoju hotelowym, dlatego niejednokrotnie udało nam się wybrać na wycieczkę. Dzięki temu nasza córcia mogła po raz pierwszy w życiu zobaczyć plaże, morze, różne zwierzątka i ciekawe krajobrazy.
Podsumowując, stwierdzamy, że warto było przejechać 1500 km w jedną stronę, aby spędzić urlop w takim miejscu, a domki mobilne to rewelacyjne miejsce zakwaterowania 🙂